www.goodangel.fora.pl

zjadam_glodne_dzieci

Lubię podejmować niemożliwe zadania. Hmm, słowo lubię, jest wręcz tutaj zbyt łagodne - są niemożliwe zadania, które próbuję wykonać obsesyjnie. I co ciekawe, wiem, że tysiące osób przede mną próbowało i zawiodło, a nawet istnieje wiele set poważnych opracowań udowadniających matematycznie, że pewnych rzeczy zrobić się nie da.

Np. w dzieciństwie nie mogłem pogodzić się z istnieniem liczby Pi. Do dzisiaj jakoś mi trudno zaakceptować, że pole koła jest liczbą niewymierną. Marzę o tym, aby pole koła oraz jego promień dało się zapisać za pomocą zwykłych prostych cyfr bez żadnych nieskończonych dodatkow po przecinku.

Inne moje marzenia dotyczą takich rzeczy jak kompresja danych losowych, konstrukcja perpetuum mobile i inne takie.

Wiele osób stwierdza, że moje próby pokonania tych zadań to strata czasu, bo nie można wygrać. Ja jednak dalej próbuję. W pewnym sensie przejawia się w tym moja osobowość: mierzyć się z niemożliwym. I prawdopodobnie dlatego to lubię.

Co ciekawe, moje próby przynoszą mi korzyści. Np. szukając alternatywy dla liczby Pi samodzielnie w wieku 15 lat wymyśliłem granice matematyczne, czyli limesy. Albo szukając metody super-szybkiego pierwiastkowania odkryłem zdumiewające schematy liczb binarnych, które gdyby zostały użyte w dzisiejszej elektronice mogłyby znacząco przyspieszyć obliczenia matematyczne.

Nigdy nie zwyciężyłem z danym problemem, ale zdarzyło się co najminej raz, że zwyciężył ktoś inny. Od ponad pół wieku matematycy oraz informatycy grubymi i potężnymi dowodami wykazują, że nie można kompresować danych w pełni losowych. Mylili się - metoda kompresji danych losowych została odkryta i opatentowana. Tak, całe pokolenie matematyków myliło się, twierdząc, że taka metoda nie może istnieć. I w tym pokoleniu byli geniusze. Oni również się pomylili. Nie jest mi szkoda, że ktoś mnie ubiegł w udowadnianiu błędu matematyków. Cieszę się, że ktoś to zrobił i wykazał, że niemożliwe czasem jest możliwe.

Przypomina się tutaj cytat przypisywany Einsteinowi:

Przetchlinka

Hm ten cytat to moj ulubiony cytat(mam go chyba nawet w podpisie na forum;))

przypomniała mi się tutaj kwadratura koła..
Ech! Cóż mogę rzec...
Znam Twój ból Grzegorzu- znam! Kwadratura koła mnie zabija Very Happy