www.goodangel.fora.pl

zjadam_glodne_dzieci

Od pewnego czasu można trafić na mnogość ludzi na ulicy noszących ubrania z tajemniczym "JP" albo deklarujących w serwisach społecznościowych typu nasza klasa "JP na 100%". JP dla wtajemniczonych ma tutaj znaczyć "jebać policję", choć reszta społeczeństwa doszukuje się w tym w najlepszym wypadku "Jan Paweł" a w najgorszym "jestem pedałem". Nie wnikając w naturę hasła chciałem opowiedzieć o niezwykłym wyczynie użytkowników serwisu vichan.net, który jest niezwykły z tego względu, że ukazuje jaką moc posiada niewielka grupka zdeterminowanych ludzi.

Otóż trzech użytkowników wpadło na pomysł, że w zasadzie hasło "JP na 100%" w ustach 13 letnich dzieci na naszej-klasie niezwykle ich mierzi, więc zrobili ponad 50 fikcyjnych kont na naszej klasie za pomocą których namierzali osoby mające "JP na 100%" w nazwach, w opisach czy w czymkolwiek. Następnie zalewali profile oraz galerie tych osób odpowiednio spreparowanymi komentarzami, które zawierały hasło „PWJ na 200%” czyli „Policja was jebie na 200%”. Oczywiście, zaatakowany osobnik reagował na dwa sposoby: albo straszył Policją (!), albo straszył kolegami. W obu przypadkach kończyło się to jeszcze gorzej niż zaczęło, ponieważ Internetowi napastnicy rozsyłali wtedy do wszystkich znajomych ofiary odpowiednie wiadomości. W przypadku, gdy ofiara straszyła Policją, wysyłano w wiadomości link do obrazka ukazującego wiadomość ofiary wraz z podpisami „sprzedawczyk, policyjna ku**a” i inne takie. W przypadku, gdy ofiara straszyła kolegami, to koledzy otrzymywali zalew komentarzy z hasłem PWJ na 200%.

Pomimo działania tylko 3 użytkowników w akcji PWJ na 200% administracja serwisu Nasza-Klasa nie mogła ich zatrzymać. Napastnicy używali skomplikowanego systemu serwerów ukrywających. Co więcej, swoje wyczyny napastnicy publikowali w serwisach o dużej oglądalności, np. wykop.pl, gdzie rozgorzała olbrzymia dyskusja na temat ruchu „JP na 100%” oraz hasła „PWJ na 200%”. Zaczęły powstawać strony internetowe.

Jednym z najzabawniejszych epizodów szarpaniny na NK był przypadek niejakiego Rafała R., zwolennika hasła „JP na 100%”. Rafał R. otrzymał standardowe komentarze z hasłem „PWJ” lecz zagroził napastnikowi, że znajdzie go i ukarze. Napastnik w ramach czystego żartu zaczął udawać, że się przeraźliwie boi i że chętnie zapłaci haracz za to, aby Rafał R. go nie szukał i aby zapomniał o sprawie. Nieświadomy niebezpieczeństwa Rafał R. podał więc pozornie przerażonej ofierze swoje dane adresowe, aby ta mogła mu przesłać pieniądze przekazem pocztowym. W chwilę później dane osobowe Rafała R. znało już kilka setek internautów, a napastnicy zobligowali się wysyłać mu pocztą różne przykre rzeczy.

Historia w sposób nieco ocenzurowany została częściowo udokumentowana:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam też poczytać księgę gości na poniższych stronach związanych z całą akcją:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Księga gości:

[link widoczny dla zalogowanych]

Co ciekawe, obie strony zostały stworzone przez 3 napastników w celu wzniecenia jeszcze większego chaosu i buntu. Mało kto zorientował się w porę, że to wszystko jest czysta prowokacja mająca na celu sianie niezgody. Tym nie mniej cała akcja sprowokowała dyskusję na temat ludzi obnoszących się z hasłem „JP na 100%”.

irisse

Hmmm... Sianie niezgody, to faakt...
Zastanawia mnie tylko czy ta akcja jest na 100 prawdziwa a jeśli tak, to czy nie Ty właśnie brałeś w niej udział? Bo jesteś tak szalony, że u Ciebie wszystko możliwe... Wink

Kolejnym faktem jest, że coraz młodsi "obywatele" sięgają po pojęcia niezupełnie dla nich zrozumiałe, dla szpanu... Ale taka sytuacja przynajmniej w niewielkim gronie "osiedlowych kumpli" trwa już od wielu lat. Dla szpanu, dla pozerstwa - nic dodać, nic ująć. Żeby to jednak było na taką skalę jak nk?
Głupota.

zjadam_glodne_dzieci

irisse

Hehe... Żeby tylko 120 ;P Ja tam lubię jeździć 180 - choć na otwartej przestrzeni xD

Polak Polakowi wilkiem...